Dziedziczenie nieruchomości w Belgii na podstawie Europejskiego Poświadczenia Dziedziczenia – jak uniknąć pułapek prawnych i podatkowych?

D

Współczesne realia, związane z członkostwem Polski w Unii Europejskiej, pozwalają Polakom na swobodne przemieszczanie się i osiedlanie w różnych krajach UE. Dzięki temu wiele osób decyduje się na podjęcie pracy za granicą, a co za tym idzie – na zakup nieruchomości poza granicami Polski. Jednakże, choć międzynarodowe życie staje się coraz bardziej powszechne, niesie ono ze sobą również skomplikowane wyzwania, szczególnie w kontekście dziedziczenia nieruchomości. W momencie śmierci właściciela nieruchomości znajdującej się w innym kraju UE pojawia się wiele pytań: który kraj będzie właściwy do przeprowadzenia postępowania spadkowego? Gdzie należy zapłacić podatek od spadku? Jakie kroki trzeba podjąć, aby formalnie objąć spadek? W tym artykule postaramy się rozwiać te wątpliwości, korzystając z konkretnego przykładu.

Przykład: Historia Pana Zygmunta

Pan Zygmunt, od 2006 roku mieszkał i pracował w Brukseli. Był to okres, kiedy wielu Polaków wyjeżdżało do Belgii w poszukiwaniu lepszych warunków życia i pracy. W 2015 roku, po kilku latach osiedlenia się w Brukseli, Pan Zygmunt zdecydował się na zakup nieruchomości na terenie gminy Woluwe-Saint-Lambert. To była inwestycja na przyszłość – miejsce, w którym planował spędzić resztę życia. W 2017 roku Pan Zygmunt zawarł związek małżeński w polskim Konsulacie w Brukseli z Panią Magdaleną, przyjmując ustrój rozdzielności majątkowej. Pierwszy wspólny adres małżonków znajdował się w Brukseli, jednak Pani Magdalena, związana zawodowo z Krakowem, wróciła do swojego mieszkania w Polsce, gdyż miała tam stałe zatrudnienie. Pan Zygmunt, pracując i mieszkając na stałe w Brukseli, przemieszczał się regularnie między Belgii a Polską.

W 2019 roku u Pana Zygmunta zdiagnozowano nowotwór. Sytuacja zdrowotna zmusiła go do częstszych wizyt w Polsce, gdzie rozpoczął leczenie. Wybuch epidemii COVID-19 w 2020 roku przyczynił się do tego, że Pan Zygmunt zameldował się na stałe w Krakowie i tam kontynuował leczenie. Niestety, zmarł w sierpniu 2023 roku, pozostawiając testament, w którym uczynił swoją żonę, Panią Magdalenę, jedyną spadkobierczynią.

Postępowanie spadkowe – Polska czy Belgia?

Pierwszym pytaniem, jakie pojawia się w takiej sytuacji, jest: który kraj jest właściwy do przeprowadzenia postępowania spadkowego? Odpowiedź na to pytanie zależy od rezydencji podatkowej zmarłego w ostatnich 5 latach jego życia. W przypadku Pana Zygmunta, który przez ostatnie 5 lat życia przez ponad 2,5 roku był rezydentem podatkowym w Polsce i tam opłacał składkę zdrowotną, właściwym krajem do przeprowadzenia postępowania spadkowego jest Polska. Z tego powodu Pani Magdalena mogła złożyć wniosek o nabycie spadku na podstawie testamentu przed krakowskim sądem.

Procedury prawne dotyczące nieruchomości za granicą

Kolejnym ważnym krokiem jest formalne objęcie spadku. W przypadku nieruchomości położonej za granicą, kluczowe znaczenie ma uzyskanie Europejskiego Poświadczenia Dziedziczenia (EPD). Jest to dokument wydawany przez notariusza w Polsce na podstawie decyzji polskiego sądu, który potwierdza, że dana osoba jest spadkobiercą. Pani Magdalena, mając już EPD, musi udać się do belgijskiego notariusza, aby ten dokonał odpowiednich formalności związanych z przeniesieniem własności nieruchomości na spadkobiercę i przede wszystkim, żeby wyliczył należny w Belgii podatek.

Podatek od spadku w Belgii – co warto wiedzieć?

Nie można zapomnieć o podatku od spadku, który w Belgii jest naliczany od nieruchomości, niezależnie od tego, gdzie toczy się postępowanie spadkowe. W Belgii podatek ten, w ramach procedury  ‘mutation par décès’, jest obliczany w zależności od wartości nieruchomości oraz linii dziedziczenia.  W Belgii podatek ten musi zostać zapłacony, zanim notariusz wyda akt własności na rzecz spadkobiercy. Co więcej, opóźnienia w zapłacie podatku mogą prowadzić do wysokich kar finansowych.

Pułapki proceduralne – jak ich uniknąć?

Procedura spadkowa w Polsce może trwać dłuższy czas, co może skomplikować sytuację podatkową w Belgii. Warto pamiętać, że termin na złożenie oświadczenia o podatku od spadku w Belgii wynosi 5 miesięcy, licząc od dnia śmierci, jeśli osoba zmarła w innym kraju UE. Aby uniknąć kar za opóźnienie, warto wpłacić zaliczkę na przyszły podatek jeszcze przed zakończeniem postępowania spadkowego w Polsce. Kara za opóźnienie to 7% wartości nieruchomości rocznie, plus ryczałtowa kara za każdy miesiąc opóźnienia. Im wyższa wartość nieruchomości, tym kara bardziej dotkliwa. Dlatego warto jak najszybciej skontaktować się z notariuszem w Belgii, aby zminimalizować konsekwencje finansowe związane z opóźnieniami.

Zasady opodatkowania innych aktywów w Belgii

Podatek od spadku w Belgii  w przypadku procedury dotyczy jedynie nieruchomości. Jeśli spadkobierca dziedziczy ruchomości, takie jak środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym, nie będzie wówczas stosowane MPD . W przypadku Belgii, jeśli zmarły pozostawił środki na koncie bankowym w Belgii, podatek od spadku może nie być naliczany w Belgii, lecz w kraju, w którym toczy się postępowanie spadkowe. W praktyce oznacza to, że Pani Magdalena mogłaby uniknęła podatku od środków pieniężnych pozostawionych na koncie bankowym w Belgii, ponieważ cała procedura spadkowa toczyła się w Polsce.

Wnioski i rekomendacje

Dziedziczenie nieruchomości i innych aktywów w różnych krajach UE jest skomplikowanym procesem, który wymaga zrozumienia różnic prawnych i podatkowych między tymi krajami. Przykład Pana Zygmunta pokazuje, jak ważne jest wczesne zrozumienie tych różnic oraz właściwe zaplanowanie kroków prawnych i finansowych. Warto skonsultować się z prawnikiem lub notariuszem zarówno w Polsce, jak i w Belgii, aby uniknąć potencjalnych problemów prawnych i finansowych. Należy pamiętać, że nawet jeśli postępowanie spadkowe toczy się w Polsce, podatek od nieruchomości położonej w Belgii musi zostać zapłacony w Belgii. Szybka reakcja i właściwe działania mogą pomóc zminimalizować ryzyko kar finansowych oraz zapewnić sprawne przeprowadzenie postępowania spadkowego.

 

Jeśli temat poruszony w artykule dotyczy także Ciebie, umów się na konsultację w ramach wybranego działu: mediator, notariusz, dział prawno-administracyjny.

Kontakt

Agnieszka Maria Sità
GSM +32 495 28 98 24
prawnik@trampolina.be

o autorze

Agnieszka Sità

Agnieszka Maria Sità

Jestem prawnikiem, absolwentką Wydziału Prawa i Kryminologii Uniwersytetu Łódzkiego, tłumaczem przysięgłym języka francuskiego i włoskiego oraz akredytowanym mediatorem rodzinnym i spadkowym przy Sądzie Pierwszej Instancji w Brukseli. Ukończyłam interdyscyplinarne studia z psychotraumatologii klinicznej i wiktymologii na Uniwersytecie Paris V oraz w Centre de Psychotraumatologie Montoyer w Brukseli. Odbyłam również podyplomowe studia z zakresu praw cudzoziemców na ULB i w ADDE – co okazało się niezwykle pomocne w mojej pracy z osobami przybywającymi z Ukrainy do Belgii.

Od 2018 roku posiadam uprawnienia mediatora długów w postępowaniu polubownym, które uzyskałam po odbyciu stażu w Centre d'Appui de la Ville de Bruxelles. Tam miałam okazję pracować z osobami zadłużonymi – od analizy dokumentów, przez ocenę zasadności roszczeń, aż po negocjacje z wierzycielami i komornikami w celu ustalenia realistycznego planu spłat. Zdobyłam również doświadczenie w Prokuraturze Okręgowej w Żninie oraz w kancelarii prawnej Marcinkowski i Wspólnicy w Łodzi.

Od ponad 18 lat mieszkam w Belgii, gdzie przez dłuższy czas pracowałam w strukturach europejskich oraz dla polskich władz regionalnych. Praca w zbiurokratyzowanym środowisku, w którym dominowały raporty i procedury, uświadomiła mi, że moje miejsce jest w bezpośrednim kontakcie z ludźmi. Połączyłam pasję do psychologii i prawa, zakładając w Brukseli Interdyscyplinarne Centrum „Porada".

W 2019 roku zainicjowałam powstanie Stowarzyszenia Trampolina ASBL, którego celem było świadczenie pomocy prawno-psychologicznej dla Polonii w Belgii. Od 2020 roku Trampolina została partnerem projektu „Elles pour Elles. Kobiety dla kobiet. Przełam ciszę", oferującego bezpłatne wsparcie dla osób doświadczających przemocy. Projekt ten, finansowany z dotacji Regionu Stołecznego Brukseli oraz Regionu Walonii, zyskał ogromne uznanie i odpowiedział na pilne potrzeby wielu kobiet.

Po ponad pięciu latach zaangażowania w „Elles pour Elles" podjęłam jednak decyzję o całkowitym skoncentrowaniu się na mediacjach rozwodowych i rodzinnych. Wierzę, że sprawiedliwość negocjowana – oparta na szacunku, dialogu i wspólnym poszukiwaniu rozwiązań – ma zdecydowaną przewagę nad wieloletnimi i kosztownymi postępowaniami sądowymi. Dlatego też obecnie prowadzę własną praktykę mediacyjną Equi-Libre w ramach Trampolina ASBL, oferując parom w kryzysie konstruktywne i ludzkie podejście do rozstania, opieki nad dziećmi i podziału majątku.

Od 2018 roku współpracuję także z kancelarią notarialną w Brukseli.

W 2020 roku zostałam wpisana na listę tłumaczy przysięgłych języka francuskiego przy belgijskim Ministerstwie Sprawiedliwości.